Klasyki w FSO dla WOŚP
Kalendarze 2020 - Klasyki w FSO na aukcjach charytatywnych.
Aktualności z wystawy - 7 stycznia 2020Gramy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy!
12 stycznia 2020r - 28 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w tym roku gra dla dziecięcej medycyny zabiegowej. WIATR W ŻAGLE! - to hasło tegorocznej edycji finału organzizowanego przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Więcej informacji na temat Fundacji oraz szczegóły Finały 2020 na stronie www.wosp.org.pl.
Z inicjatywy Roberta Brykały współorganizatora wystawy, który od początku istnienia WOŚP brał w niej czynny udział, Klasyki w FSO w tym roku przygotowywały 5 egzemplarzy Kalendarzy 2020 - Klasyki w FSO. Oferta Aukcji, dotyczy Kalendarza 2020 – Klasyki w FSO opatrzonego na okładce logo: 28 Finał WOŚP, który został specjalnie przygotowany na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, aby nadawać WIATRU W ŻAGLE przez cały rok!
Robert i jego historia z WOŚP...
...a wszystko to dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy = Mojej Orkiestry...
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy towarzyszy mi ona przez całe dorosłe życie. Zaczęło się od programu Róbta co chceta i śmiesznego gościa, który w rockendrollowym programie puścił film o dzieciakach z chorobami serca. Krótki ale lawina ruszyła gdy stwierdził, że my zbuntowane dzieciaki z irokezami, długimi włosami i innymi wygłupami na głowach uratujemy 10 dzieciaków. Potrzeba było na ten cel zebrać 50 000 000 złotych (starych oczywiście). No i poszło bez żadnego Internetu, social media czy innych wynalazków. Wiara zaczęła wysyłać kasę w kopertach. Gdy uzbierała się kasa na pierwszą operację wiedzieliśmy, że to ma sens. Potem był Jarocin 92. Jurek podrzucił hasło, żeby zabrać ze sobą 5000 zł (starych) w kopercie na dzieciaki. Pamiętam to doskonale na scenie VOO VOO, hymn orkiestry i wśród tej zbuntowanej młodzieży krążą worki z kopertami. Zamiast na wino na jakieś tam chore dzieciaki. Jurek już wtedy skakał po scenie i cieszył się nie wierząc co zrobił. Postanowił przekuć to na coś więcej. W styczniu `93 zorganizował pierwszy finał. Nikt nie wiedział jak to się skończy ale czułem, że rodzi się coś ważnego.
Po kilku relacjach w telewizji nie mogłem siedzieć w domu pojechałem pod Pałac Kultury gdzie odbywał się warszawski finał. Było naprawdę zimno ale to co się działo to więcej niż szaleństwo. Urny na pieniądze zapchały się błyskawicznie, młodzież zaczęła zbierać pieniądze do foliowych worków (pamiętam, że z naklejką Życia Warszawy). Mimo kilkunastostopniowego mrozu było nam gorąco. Ludzie przynosili nam naprawdę spore sumy, oszczędności, wrzucali biżuterię. Niektórzy ze łzami w oczach. Nigdy nie zapomnę starszej pani, która wrzuciła pierścionek, mówiąc, że jej wnuczek niedawno umarł właśnie na serce a teraz może ona pomoże jakiemuś innemu. Powiedziała to i zniknęła. Wychodziliśmy poza teren lunaparku i tam również ogromna masa ludzi wrzucała nam pieniądze. Sporo było osób, które nie słyszały nic o orkiestrze ale wystarczało im opowiedzieć i wrzucali. Nie mieliśmy identyfikatorów, puszek ani nic co by potwierdzało co robimy. Mięliśmy garstkę serduszek do naklejania i wiarę, że robimy to dobrze. Nikomu z nas nie przyszło do głowy, że można by to ukraść bo to tak jak byśmy okradli tę panią od zmarłego wnuczka. Przychodziło też dużo osób aby nam pomóc, przynosili gorącą herbatę i kanapki. Zebrałem 2 i pół worka pieniędzy.
W kolejnym roku zorganizowaliśmy koncert orkiestry w naszej szkole. Mieliśmy już identyfikatory, zrobiliśmy puszkę i bilety. Sam koncert był super, okazało się, że naprawdę sporo osób w szkole gra w różnych zespołach. To było coś niesamowitego. Ale też chodziłem na inne takie koncerty, które odbywały się w innych szkołach na salach gimnastycznych. Tego fatalnego nagłośnienia i braku akustyki pewnie długo nie zapomnę ale klimat, który tam był jest nie do opisania.
W kolejnych latach podczas orkiestry obecny byłem po bardzo różnych stronach, jako fotoreporter, dziennikarz, obsługa, organizator, ojciec. Wszędzie była niesamowita atmosfera i ogromna radość. Dlatego dzisiaj jak ludzie z obrzydzeniem odnoszą się do Orkiestry jest mi naprawdę przykro bo to jestem również ja i te zarzuty są również do mnie i do moich dzieci, które również zbierają.[…]
Robert Brykała - Muzeum SKARB NARODU - Współorganizator Wystawy
Aukcja KLASYKI W FSO dla 28 Finału WOŚP
W tym roku Klasyki w FSO przekazują na licytacje:
- 5 Kalendarzy 2020 - Klasyki w FSO
- Zwiedzanie wystawy dla 4 osób
Każdy szczególny i każdy z dodatkami. Pieniądze z licytacji zostaną przekazane przez Allegro na wsparcie działalności Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy która w tym roku gra dla dziecięcej medycyny zabiegowej.
28 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 12 stycznia 2020. WIATR W ŻAGLE!
Polecam, wystawa i wiedza oprowadzających robią ogromne wrażenie.Kasia Ł. / Gość
Byliśmy z córką - to jak powrót do przeszłości i cenna lekcja dla tych którzy nie jeździli maluchem .Urszula L. / Gość
Świetna wystawa stworzona przez pasjonatów i pokazana przez pasjonatów. 1,5h wycieczki z przewodnikiem mija szybko i pozostaje chęć na więcej. Polecam!Piotr D. / Gość
Cudowne miejsce! Szczerze polecam!Mikołaj G. / Gość
Aż mi lekko na sercu, że zaistniało na Żeraniu muzeum motoryzacji KLASYKI W FSO sam poddałem taką propozycję kiedy zapowiadało się zniszczenie biurowców. Wierzę że jeszcze rozwinie się muzeum tylko z polskimi samochodami.Roman / Gość